czwartek, 11 października 2012

Pewność siebie

Witajcie,

dzisiaj trochę rozmyślań o bardzo ważnym elemencie tańca: pewności siebie. Cecha, której niektórzy mają w nadmiarze, ale większość z nas ma jej raczej przeciętny poziom. Tancerze muszą być pewni siebie, tego co sobą reprezentują i jak wyglądają. Bez tego nie będą takimi "kozakami" na parkiecie i nikt ich nie zauważy ;)

Do samby trzeba mieć dużo pewności siebie!


Na początku zawsze jest przyjemnie kiedy zaczyna się uczyć pierwszych kroków, pierwszych obrotów. Ale potem wszystko idzie pod górkę, trener mówi: bądź bardziej kobieca! pokaż co masz najlepszego. A to co większość kobiet widzi w sobie to kompleksy. Jeden wielki zbiór niedoskonałości. Faceci mają trochę mniejszy problem, ale pokazanie śmiało, że jego partnerka mu się podoba, że jest pewny swojego wyglądu też może sprawiać problemy niejednemu śmiałkowi.

Tancerki na wysokim poziome mają za sobą etap oswajania się ze sobą. Mogę powiedzieć na przykładzie partnerki mojego chłopaka, że zaakceptowanie siebie może długo i boleśnie przebiegać. W skrócie: płacz i duże wątpliwości: czy podobam się trenerowi jak tańczę, czy inni się patrzą z zachwytem? Na swoim z kolei przykładzie mogę powiedzieć, że często nawet przed najbliższymi jest trudno pokazać coś kobiecego, seksownego. A co dopiero przed trenerem? A na turnieju? Reakcje: przerażenie w oczach i stressss. To zdecydowanie nie jest ani kobiece ani seksowne ;)

Można świetnie tańczyć, mieć opanowaną technikę, ale bez pewności siebie sędziowie nie dadzą skreśleń.Ostatnio oglądałam turniej i opiszę kto wygrał w klasie B na turnieju Riviery w ostatnią niedzielę. Były to głównie pary, które łatwo było zauważyć na parkiecie: mocny strój, mocne ruchy, mocny make-up i PEWNOŚĆ SIEBIE. Pary, które miały lepszą technikę a mniej się wyróżniały nie przechodziły do następnych rund.

Taniec to festiwal próżności. Dlatego pamiętajcie: Głowa do góry i cycki do przodu dziewczyny! (że tak kolokwialnie zagrzeję do walki) A wy chłopcy, pokażcie jak rządzicie na parkiecie - klata napięta! Do boju!

Najważniejsze to się nie bać i pamiętać, że inni ludzie nie widzą naszych wad tak samo jak my. Zapytajcie 5 ludzi co im się w Was podoba a zdziwcie się, że są to rzeczy, które według Was nie powinny oglądać światła dziennego ;) (poza tym miło jest usłyszeć coś dobrego o sobie :P )

Andrey Gusev lubi się popisywać na parkiecie

 Na zakończenie proszę o wybaczenie, że długo nie pisałam. Dużo pracy i zmian w ostatnich kilku tygodniach.

Niedługo szykują się starty mojego chłopaka w turniejach to będę pisać o kosmetykach, które sprawdziły się u nich w praktyce.


Szukanie partnera do początkującego tańca trwa! Poszukiwania w stopniu już zaawansowanym :)


Pozdrawiam,
BallroomBallerina

Twist&Turn :* 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz